listy do daisy

Daisy

Jestem winien wam wszystkim (tobie w szczególności) przeprosiny za sytuację, którą sprowokowałem. Gdybym wiedział, że tak to się skończy, zachowałbym się inaczej. Nie wiem co mogę zrobić, żebyście się na mnie nie gniewali. Po prostu byłem zdenerwowany, bo myślałem, że wszystko wyjdzie na jaw i wywalą nas ze szkoły. Przepraszam.  

Carter

Daisy

Tak, zachowałem się jak dupek, ale co z tego? Musisz wiedzieć, że to nie ja sypnąłem Cię przed dyrektorem, przecież dobrze zdajesz sobie sprawę, skoro wiesz co robiłem po tym, jak wyszedłem z gabinetu. Z resztą i tak podejrzewam, że moje dni w W&S są policzone. Cóż, trudno.
Swoją drogą, mogłem się domyślić, że ten liścik to twoja sprawka. Faktycznie, mam szczęście, wiem jaka jesteś. Gabriel na pewno byłby zachwycony, gdyby zobaczył naszą korespondencję. prawda? Poza tym nie masz zielonego pojęcia, o tym, co widziałaś. Możesz mi wierzyć, słonko.   

Carter

Daisy

Czy ty nie rozumiesz, że gdybym wsypał Ciebie, to automatycznie sam miałbym niezłe kłopoty? Siedzimy w tym wszystkim razem. Całe W&S.
To, czy tego chcę nie ma tu nic do rzeczy. Jeśli mielibyście mnie wywalić, zrobilibyście to nie pytając mnie, czy aby na pewno mi się to podoba. Wiem, że Cyrus chce, żeby mnie wykopali, ale akurat jestem w stanie to zrozumieć. Oczywiście, że zdaję sobie sprawę, że to nie byłoby przyjemne, ale co ja mogę.
Może to, że gdyby nie on, chciałbyś o mnie plotkować? Wcale nie jesteś taka miła, na jaką wyglądasz. Sama dobrze o tym wiesz.
Teraz przejdźmy do twojej propozycji, chętnie posłucham.   

Carter